sobota, 4 stycznia 2025

Nauka pływania

Chcę mówić prostym językiem

Ale stopień komplikacji życia

Daje twarde owoce leszczyny

Nie boję się nieporozumień odrzucenia alienacji

Boję się zbyt krótkiego języka

Który nie obejmie ani nie uniesie

Tego ogromu gromów rozdzielających

Biały sufit z naciekami różnego pochodzenia

Na sprawy trudne i trudniejsze

Najtrudniejsze będę stopniować

Mantrą medytacją jogą czakrami

Piętnaście ścian bliżej zrozumienia trzy przystanki 

Kromka chleba zielona trawa ogień i woda.