wtorek, 25 października 2022

Tak blisko, że aż daleko


 "Machiny Leonarda da Vinci"

Jest kilku takich Twórców w całej historii. Niemożliwe, że należą do przeszłości. Przeciwnie są z odległej przyszłości, do których nieporadnie się zbliżamy wyglądając z powijaków. Aż boli konfrontacja tu i teraz. Samo wejście jest niczym narodziny. 


piątek, 21 października 2022

czwartek, 13 października 2022

Własnymi słowami

 Opowiedz coś własnymi słowami...

 Często śnią mi się samoloty. 

Własnymi słowami.

 Pociągi. Pociągi osobowe i stare, drewniane, piętrowe domy. Często hotele. Pokrętne w mroku i poza mrokiem korytarze. Tunele prowadzące w nieskończone piętra i windy z obsługą  hotelową. Pokoje są skulone od samotności i strachu przed ciągłymi zmianami. Czasami schody nie prowadzą ani do góry, ani do dołu. Są dodatkowym elementem powtarzającego się snu. A potem jest dworzec, za każdym razem taki sam w każdym mieście bez żadnej nazwy. I płacz. Uderzające silnie krople w blat prostokątnego stołu, przy którym siedzę za każdym snem z kimś innym. Moi rodzice siedzą w wielkich fotelach oparci o byt, w którym się znaleźli. Próbują coś mi przekazać, ochronić, zdążyć przed gwizdem dnia, gdy życie potoczy się codziennością według kalendarza. 

Opowiedz coś własnymi słowami.

 Moja babcia ma długie, siwe, rozpuszczone włosy. Rozgląda się po pustej drodze, łące, cmentarzu. Jest smutna. Zabiera mnie w oczy - okna, w których kołuje wiatr zimnem i pustką bez drugiego dna. I wtedy czas dzwoni, otwieram jej a potem swoje oczy. Mój dziadek zawsze się ze mną pakuje przed wyjazdem. Potem idzie szybko za walizką, pierwszy wchodzi do pociągu i wypatruje mnie w przedziale. 

Opowiedz coś własnymi słowami. Jakbyś nie miała dziś pójść do szkoły. Co byś chciała robić?

 Zawsze się mówi: czytać książkę. Piętrzą się nieprzeczytane książki bez przygotowanych zakładek. Last minute... Mówi ci to coś? Nawet nie waż się wspomnieć o serialach. Nie wypada. Nie godzi się. Zdania - siary; kompromitująca sieczka bądź miazga, zdecydowane "nie" dla mechanizmu mózgu. 

Wymarzone wakacje?

 Tak, tak, koniecznie na wsi albo na wyspie. Praktycznie to samo. 

Opowiedz coś własnymi słowami. 

Staram się regularnie ćwiczyć, choć kondycja i sprawność... 

Kogo to obchodzi?

 Moje ciało.

 Na początku była dusza.

 W moich onirycznych wędrówkach jest taki dom, do którego zbliżam się wszystkimi snami świata, aż usypiam zmęczona na jego progu.

wtorek, 11 października 2022

To się nie zmienia

Kochaj mnie tak, żebyś chciała przyjść do mnie na placki ziemniaczane, gdy będę stara. Kocham Cię tak, ale Ciebie nie ma, Mamo.