wtorek, 28 marca 2023

Blisko choć daleko

Przesyłka szła sobie trzy dni robocze. Wszystkie znaki na stronie i w mailach wskazują na to, że przez trzy dni wędrowała z Chin. Nie wiem, czy w dziobie ptaka czy odrzutowcem, ale szybciej niż niejednokrotnie idzie przesyłka między dwoma dużymi miastami w kraju. Pytacie o czas oczekiwania, więc podaję. Dziękuję za Wasze reakcje, wszystkie są dla mnie - jak zawsze - cenne. Do miłego napisania 😍

Mały stalking

Chciałoby się zacząć od zdania, że moja przyjaźń z Lorą okazała się trwała, zgodna i szczęśliwa 😄😄😄

Dzisiaj przesyłka, której losy opisałam we wczorajszym poście, zawędrowała do nadawcy. Od razu dostałam więc maila z tematem "kwestionariusz dla odrzuconej paczki", ale już bez podpisu Lory.

E-mail jest od Waihaty tym razem, a więc kolejna nowość i kolejna rewelacja. Waihata proponuje mi dzisiaj 20 % zniżki na cały zamówiony wcześniej towar i tym samym ponowne złożenie zamówienia. Waihata zwierza się, że mają akurat dzisiaj jakąś małą rocznicę i specjalnie dla mnie przygotowali takową ofertę pod innym linkiem. Nie mam w sobie na tyle fantazji, by w ten link kliknąć, choć list jest napisany w bardzo miłym tonie. Wydaje mi się, że zasada jest prosta - paczka została odrzucona, więc temat jest zamknięty. Nie przyjmuje się paczki, jeżeli jej nadawcą jest firma, w której się nic nie zamawiało. Jednak dla Waihaty to dopiero początek sezonu drugiego. Widocznie sezon pierwszy cieszył się dużą popularnością i opłaca się zejść z ceny o kilkadziesiąt złotych. Na mnie to nie działa. Im bardziej ktoś mnie do czegoś namawia, tym skuteczniej się wycofuję. 

Charakterystyka porównawcza Lory i Waihaty:

Lora wydaje się być zagubiona i odklejona od rzeczywistości. Uważała, że jej przewoźnikiem jest Track 17. Podaje numer, ale zaznacza, by go nie używać, bo coś tam się jej nie aktualizuje.

Waihata jest operatywny i przebojowy. Konkretny gość, gdy mu przynoszą nieodebraną paczkę od klienta, proponuje solidną obniżkę i ponowne wysłanie.

Podsumowując; droga z Lorą jest mglista i tajemnicza. Przygoda z Waihatą może przenieść Cię (po kliknięciu w link) w świat, którego nie znasz.

poniedziałek, 27 marca 2023

Krem leczniczy. Czy na pewno?

Zamówiłam bliskiej osobie leczniczy krem do stóp na stronie fufiooa.com. 

Opis zapierający dech w piersiach i wbijający swym przekazem w fotel. W zasadzie gwarantujący całkowite niemalże wyleczenie. W składzie specyfiku same rośliny (imbir, szafran, angelica), brak chemii, więc bezpieczny w stosowaniu. W opisie głęboka penetracja, brak nawrotów i ulga natychmiastowa w bólu po zastosowaniu. Do opisów dołączone zdjęcia przed zastosowaniem i po stosowaniu kremu, filmiki z rekomendacjami. Jednym słowem cud medycyny. Minimalne zamówienie to aż trzy pudełka balsamu, ale za to kilkaset złotych zniżki, więc żal nie skorzystać. Enter, zamówione i w tym momencie zaczęły się już małe schodki. Nie otrzymałam maila potwierdzającego złożone zamówienie z właściwymi linkami, odsyłaczami. Wypełniłam więc formularz kontaktowy dostępny na stronie. W tym samym czasie przeszukałam sieć w poszukiwaniu informacji o sprzedającym, ale niczego nie znalazłam. Pocieszałam się jednak dobrymi opiniami o produkcie, jakie napotkałam na stronie. Na moją wiadomość z formularza dostałam odpowiedź, na podany przeze mnie adres e-mail, od Lory. Nie wiem, kim jest owa Lora, ale nie było żadnych innych danych, tj. telefonu kontaktowego, danych teleadresowych firmy, regulaminu sprzedaży, wreszcie nazwy firmy jak i nazwiska samej Lory. Dziewczyna w swoim liście dziękowała mi za "życzliwe wsparcie", czego akurat nie zrozumiałam, ale maila z potwierdzeniem zamówienia nie wysłała. Z uporem maniaka pisałam dalej prosząc o numer listu przewozowego, bym mogła śledzić przesyłkę. Lora pozostała nieugięta i podsyłała mi nieaktywne numery jednocześnie dziękując mi za... konsultację! Po wymianie kilku maili poddałam się. Za każdym razem odpisywała mi Lora, której przypisane były inne numery, a właściwego numeru przewozowego ani nazwy firmy kurierskiej nadal nie wyegzekwowałam. Po tygodniu dostałam maila od naszej rodzimej firmy przewozowej DPD z komunikatem o nadaniu przesyłki z kwotą pobraniową tożsamą w złożonym zamówieniu. Radość, że przesyłka nadchodzi i że to się dzieje naprawdę była krótka, bowiem nadawcą paczki jest Bire... No i? No i nic więcej. W necie brak informacji o Bire, żadnych opinii. W mailu od DPD brak miejsca nadania, pełnej nazwy Bire i jej adresu. Oczywiście, można było zaryzykować odebrać paczkę i otworzyć ją w obecności kuriera, by upewnić się, że zamiast kremów nie ma w niej kawałka cegły. Jednak ryzyko przyjęcia takiego produktu byłoby zbyt wysokie. Jest to bowiem środek leczniczy (przynajmniej tak można wnioskować z oferty sprzedażowej) i należałoby mieć gwarancję producenta oraz ewentualną drogę reklamacji. Zamówienie złożyłam w jednej firmie, mailowałam z drugą firmą (przyjmując, że Lora to firma), produkt wysłała trzecia firma. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie ryzykował własnym życiem, by wypróbować na sobie to mazidło. Niestety, najłatwiej jest zaciągnąć do zakupu osoby chore i cierpiące, bo takie zrobią wszystko, by przestało wreszcie boleć. Śmiem przypuszczać, że boleć nie przestanie, co więcej można zrobić sobie krzywdę tym specyfikiem. Reasumując powyższe; zdecydowanie nie polecam! 


czwartek, 23 marca 2023

Rozmowa z garbem

Postaw buty frontem do balkonu
Nie mów do mnie wierszem
Stara skóra musi odpaść
Pomarszczoną zostaw na inne czasy
Nie łap wiatru w wilgotne ręce
Przetrzyj je tym wierszem
Który się jeszcze nie dokonał
Skąd o nim wiesz
Na samą o nim myśl się garbię
I wstyd mi
Wstyd że nie umiem strzelić ci wierszem
Że tak cicho szepczę skarżę się i walczę
Że ta cisza taka głośna
Że mnie zmiata znosi unosi
A ty tej ciszy służysz Składasz w ofierze zegary
Potem one biją kukają i dzwonią
Ich fabryczne serce pożera to garbate niedoskonałe
Dzieci skaczą przez skakankę Chichot podwórka
Ustaw buty frontem do balkonu
Jakby tam był świat tylko dla mnie
Jakby tam był świat też dla mnie
Wyjdę jak zechcę
Mam prawo decydować
Jestem metr od balkonu Daleko od twego wiersza.

środa, 22 marca 2023

Światowy Dzień Poezji. After

Erich Fromm
Wszedł do mojej wrażliwości
W czasie
Gdy wrażliwość była dla mnie drugorzędna
To nie poeta
Więc nie przemknął trochę trochejem
Ale zakołysał o sztuce miłości
A ja właśnie wtedy
Zawierzyłam poezji.

środa, 15 marca 2023

Od Yody

 

Tym Wszystkim, którzy pamiętali, że 14 marca jest nie tylko Dniem Liczby Pi i urodzinami Alberta Einsteina. W tym błogosławionym Dniu przez Ewę z Leodium urodziłam się jakiś czas temu i bardzo dziękuję za Waszą pamięć i obecność. To były kosmiczne życzenia, więc niech Moc będzie z Wami! 

piątek, 10 marca 2023

Klika się





https://www.facebook.com/EwaKlajmanGomolinska


"Przetrwanie" z 03.03.2023r. na moim Fanpage'u. Zapraszam 💜


 

Świat według wanny

 Dzisiaj wzięłam kredkę białą. Pomalowałam nią całą kartkę. Nic nie widać. Mnie nie widać. Ja nie widzę dnia. Przenikamy się światłami. Mamy podobną gęstość energii. Wspólne przerwy na kawę. Wspólnie zabieramy się z wodą wypuszczaną z wanny. Przeglądamy komiksy i poradniki o nieprzejmowaniu się i totalnej zlewce. Blokuję coraz więcej numerów próbujących do mnie przemawiać ciszą. Zaprzyjaźniam się z ptactwem. Codziennie czytam rozpaczliwe wiadomości ludzi chcących na siebie zwrócić uwagę, którzy nie poświęcają mi żadnej uwagi. Przykro mi zdzierać kartki z kalendarza w okazałe i dorodne lawendy. Powinnam znaleźć jakiś kwadrans na rozmowę z pretensją, ale nie wiem, czy tyle jej wystarczy. Przed chwilą odebrałam sms-a z treścią, że kończy się marzec. Niektórzy grają teatr nieprzerwanego kontaktu. W liceum myślałam, żeby zostać aktorką. Nie zostałam.