środa, 15 listopada 2023

Matka Boga

 

Bądź pozdrowiona Matko Boga który
Ostatnio na mnie nie spogląda
Może ukradkiem a ja o tym nie wiem
Już dość tych naręczy pustki do domu wniosłam
Śmiecąc przy tym chyba
Pełne wazony
W łzach stać będą w parzystych bukietach
Ozdobną czcionką piszę list do niewysłania
Nie obraź się na mnie nad ranem
Za brak koperty błękitnej
Nawet smutek w uniesieniu ma swoje imię
A ja z bezimiennymi przy stole drętwieję
Bądź pozdrowiona Matko Boga który
Czasami mocniej wierzy we mnie niż ja w Niego
Który wszystkie ścieżki bycia zaznaczył różańcem
Kamieni drzew świateł zamkniętych
W bańkach naszych oddechów
Bądź pozdrowiona Matko Boga który
Spada deszczem po każdym żarze
Zamyka snem wylęknione powieki
Otwiera drzwi w każdą niepewność
Jutra i modli się na rogu ulicy.

poniedziałek, 13 listopada 2023

Droga



Kobieta i mężczyzna
Odwrócone spojrzenia
Rzęsy falują mocniej i szybciej
Odwrócone ich plecy
Odwrócone w nie ciosy
Ciosy nieprzepraszane pocałunkami
Wyciągnięte ramiona
W pustą noc głodnych serc
Ona zdejmuje firany do prania
On nie myśli o praniu w tym tygodniu
Tygodnie przelatują po jej zmarszczkach
Lawinowo
Dzwonią do niego telefony
Kiedy ona podnosi słuchawkę
A on zakłada kurtkę
Matka Boża uczy małego Jezuska modlitwy
Owoc połączenia nieba z ziemią
Jego żebro i jej dusza.

czwartek, 9 listopada 2023

Salon tajemnic

 


To normalne że moje ciało chciałoby
Ale tylko czasami
Pogrążyć świat w wiecznej ciemności
Albo kazać wszystkim grabić te same liście
W to samo miejsce
Przecież i tak tego nigdy nie zrobię
Bo mam szerokie sumienie
I głębokie gardło moralności
Jak boski kielich z którego Stworzyciel popija
Mszalne wino
Obserwując jak się miotam i pętle jednocześnie
Następnego dnia zapala mi znów Słońce nad areną
I ponownie ustawia lustro
Rozkładam tarota
Losuję chińskie ciasteczko
Czytam horoskop lunarny
Różnie
Jestem mniej lub bardziej przygotowana.