środa, 24 czerwca 2020

Mgła. Transformacja

Jest już
Wynurza się z wielkiej mgły
Ma twój głos
Podobnie jest trudny do opisania
Gęsty tkany nie wiadomo czym
Moskitiera nie przepuszcza marzeń ani snów
Mówi że chce zostać
Zabrać mi wolność oddech i mnie
Jest jak ty
Ludzie krzyczą na jego widok
Że to potwór zjawa bestia
Że nie powinnam odłączać się od grupy
Że nie powinnam sama podchodzić do niego ciebie
Że nie powinnam pozwolić zbliżyć się mu tobie
A mgła opada a potwory nie i nikt nie zatrze
Śladów tej historii z tamtego lata
Gdy nie byłam w żadnej grupie
A z mgły ustawiałam ściany w lesie
I bawiłam się w zamek.