Nie ma mnie
Nie oddycham Igłą sprawdzam ciało
Odkleja się niema ręka od serca
Które ucichło od czuwania przy psalmach
Kolejności dumie odświętnej szacie
Uważam zauważam zważę
Garście wymykające się z rąk
Z przegubów spadające wskazówki tarczy galaktyki
Rozpiętość matematyki pokonała wstecz pod szkłem
Pogarda rozgnieciona sportowym butem
Z podwyższoną podeszwą mocno sprawnie
Przygotowana drużyna Zaburzenia przewodu pokarmowego
Przed Halloween Kto będzie w tym roku czcił
Celtyckiego boga śmierci Wroga dynia kabaczek cukinia
Ostatnie sztuki oferta limitowana
Winne winogrona usypiają winem krwi
Pokarmem nieżywych Oni wprowadzają nagrody
Na swoich zajęciach Plastikowe niemożliwe
Wepchnięte w wydrążone szuflady Instrumentu
Na targach świata wracają do zaprzeszłości
Na samym końcu wyspy jest życie jak poezja.