Mam w sobie jakąś niecierpliwość
Zaszywam stare dziury w nowych ubraniach
Których jeszcze nie kupiłam
Ale planuję i biorę kwas foliowy
W całej radości podbrzusza
Trenuję cyrk z tekstyliami
Merlin szuka kordonka do wyhaftowania skrzydeł
To dobrze Dobrze że masz przybyć i to oznajmiasz
Niecierpliwość chroni cierpliwość właściwą
Płaczący rzadko kroczą w marszu samobójców
Pod depresją załamuje się most ostatni
Przystanek czarnego słońca
Ale ja się tym męczę
Ale ty się tym męczysz
Ty i ja jesteśmy nietykalni
Choć ryzyko czuć zwłaszcza wieczorami
Gdy bohaterski naród rozprawia się z plastikową słomką
Zagrożeniem jak niedobór B12
Popatrz fioletowy kordonek
Zaczaruję sztandar ze skrzydłami
Uciekniemy na nich do spełnienia
Będziemy codziennie oglądać obrazy
Willema de Kooninga bez udziału cienia i mroku
Znam tyle miejsc w których ochronią nas
To są miejsca w których skrzydła nie działają
Nie musisz słyszeć tego czego nie chcesz usłyszeć.