sobota, 11 maja 2024

Merlin ma skrzydła

 Mam w sobie jakąś niecierpliwość

Zaszywam stare dziury w nowych ubraniach

Których jeszcze nie kupiłam

Ale planuję i biorę kwas foliowy

W całej radości podbrzusza

Trenuję cyrk z tekstyliami

Merlin szuka kordonka do wyhaftowania skrzydeł

To dobrze Dobrze że masz przybyć i to oznajmiasz

Niecierpliwość chroni cierpliwość właściwą

Płaczący rzadko kroczą w marszu samobójców

Pod depresją załamuje się most ostatni

Przystanek czarnego słońca

Ale ja się tym męczę

Ale ty się tym męczysz

Ty i ja jesteśmy nietykalni

Choć ryzyko czuć zwłaszcza wieczorami

Gdy bohaterski naród rozprawia się z plastikową słomką

Zagrożeniem jak niedobór B12

Popatrz fioletowy kordonek

Zaczaruję sztandar ze skrzydłami

Uciekniemy na nich do spełnienia

Będziemy codziennie oglądać obrazy

Willema de Kooninga bez udziału cienia i mroku

Znam tyle miejsc w których ochronią nas

To są miejsca w których skrzydła nie działają

Nie musisz słyszeć tego czego nie chcesz usłyszeć.